Po co nam witamina D?
Witamina D jest jedną z najbardziej kłopotliwych witamin. O jej niedobory nietrudno, zwłaszcza w sytuacji, gdy rzadko wychodzimy na słońce. Szczególnie częsty to problem w okresach jesienno-zimowych: w okolicach listopada skóra człowieka przestaje wytwarzać ten cenny składnik, ponieważ powstaje on wyłącznie podczas kontaktu skóry z emitowanym przez słońce promieniowaniem UVB. Dodatkowo wchłanianie witaminy D w znacznym stopniu utrudnia dieta niskotłuszczowa – tłuszcz bowiem to jedyny składnik, w którym witamina D może się rozpuścić, a tym samym przyswoić. Warto zatem ją suplementować, ponieważ jest bardzo ważna z punktu widzenia zdrowia kości, ale także ze względu na działanie układu odpornościowego oraz przemian metabolicznych. Prócz suplementacji ważne jest poszukiwanie witaminy D w pożywieniu, choć jest to trudne. Odnajdziemy ją w tłustych rybach, takich jak dziki łosoś (w przypadku hodowlanego te proporcje są dużo mniej korzystne) czy makrela, a także w kostce masła. Często wzbogacane są o nią margaryny czy płatki śniadaniowe, nie jest to jednak forma godna polecenia.